Forum MICHAEL JACKSON Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Diana Ross

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum MICHAEL JACKSON Strona Główna -> Otoczenie Michaela / Przyjaciele & Bubbles
Autor Wiadomość
Sybirra
Moderator



Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rabka

PostWysłany: Czw 21:29, 08 Kwi 2010 Temat postu: Diana Ross

Tutaj możemy umieszczać wyjątkowe nagrania Michaela z Dianą oraz spekulować na temat ich związku (cz to czysto przyjacielski czy może cos więcej)

cdn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[Odszedłem, R.I.P]*
Gość






PostWysłany: Śro 14:53, 14 Kwi 2010 Temat postu:

Ja uważam, że mogło być czym większym ale wszystko pozostało na stopie przyjażni, poniważ Michael nie podołałby temu związku .... Byłby szczęsliwy ale...
czułby sie gorszy! Uważam, że Diana była jego ,,marzeniem'' kobiety, co sprawiło, że bał sie,że nie podoła temu związku.
Powrót do góry
prettyoungthing




Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:50, 14 Kwi 2010 Temat postu:

a moim zdaniem była jego ideałem i nie miał zamiaru się z nią wiązać aby tego nie zepsuć :]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DooDooSusie
Administrator



Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze słonecznej Grecji

PostWysłany: Pon 14:22, 19 Kwi 2010 Temat postu:

Również wydaj mi się że MJ nie chciał się z nią wiązać.
Dobrze było tak jak było Very Happy
Łączyła ich piękna przyjaźń, pomagali sobie, wspierali się na wzajem i to było najpiękniejsze !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cry
Gość






PostWysłany: Czw 19:52, 13 Maj 2010 Temat postu:

Mówił, że była coś w rodzaju matki czy coś takiego. Darzył ją miłością, ale inną. Ja osobiście nie lubię Diany Ross np. za to, kiedy Michael grał w spektaklu "Czarownik( nie wiem czy dobry tytuł) z krainy Oz" . Grał stracha na wróble. Tam duzo tańczyli, a Michael oczywiście uczył się szybciej:) Diana go skrytykowała Sad
Powrót do góry
morphine
Oskarowicz



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:46, 13 Cze 2010 Temat postu:

Coś na pewno było na rzeczy.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Tribute Diany dla MJ; You are not alone:
http://www.youtube.com/watch?v=kJNpxdiCxhA
Świetnie wyszło.

Był też wywiad w którym MJ mówi o sobie i Dianie:
Cytat
" M: [...] Myślałem, że byłem z Dianą, ale to było tylko w mojej własnej głowie...
G: Byłeś tylko małym chłopcem...
M: Wiem, nigdy nie miałem prawdziwego związku, moi bracia się ożenili... Moi bracia mieli dziewvczyny, a ja nigdy tego nie miałem na prawdę.
G: Jak długo zajęło ci, by wyleczyć się z Diany?
M: Lata... Od cholery czasu. "

To występ Diana w Monako...MJ zachowuje się jak wpatrzony w obrazek...od 2.02.. Laughing
http://www.youtube.com/watch?gl=PL&feature=related&hl=pl&v=5Ls3PpNDw-M

Michael w wywiadzie dla Ebony z grudnia 1982 roku, mówi o swoich planach małżeńskich, a kiedy zostaje wzięty w ogień pytań tak odpowiada (na początku myślano, że chodzi o jego pierwszą dziewczynę Tatum O'Neil). Fragment wywiadu z ebony:
Ebony: Jakieś czarne panie w Twoim życiu?
Michael: Tak, ale nie potraktujesz mnie poważnie.
Ebony: Wypróbuj mnie.
Michael: To Diana Ross. Kocham ją!
Ebony: To znaczy tak jak starszą siostrę??
Michael: Nie, nie to mam na myśli. Mówiłem, że nie poraktujesz mnie poważnie.
Ebony: Chyba nie chcesz powiedzieć, że chcesz się z nią ożenić??
Michael: O tak, właśnie to chcę powiedzieć"
źródło: LadyM z mjpt.

Tak czy inaczej....wyglądali na bliskich sobie ludzi i na pewno oboje sobie bardzo cenili swoje relacje.

I jeszcze filmik, który bardzo lubię...oboje są uroczy:
http://www.youtube.com/watch?v=GxAghdWOtC4&feature=related
Oraz fragmenty wspólnych występów...świetnie razem wyglądali:
http://www.youtube.com/watch?v=AjJPT8dBbk4&NR=1


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caoilfhionn




Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przestrzeń...

PostWysłany: Sob 17:19, 06 Lis 2010 Temat postu:

OJJJ coś było na rzeczy.
W tym filmiku jak jest w nią wpatrzony jak w obrazek i ona siada mu na kolanach a on ją czule obejmuje.. JESTEM ZAZDROSNA ! Sad Diana go w sobie rozkochiwała jak był starzy, ja tak to dostrzegam. Za to jej właśnie nie lubię. Z czystego serca jej nienawidzę za to jeszcze, że go skrytykowała że za szybko się uczy kroków. Wrr. Dawać mi ją! zły


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jackson's Wife




Dołączył: 16 Paź 2010
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów Mazowiecka

PostWysłany: Nie 17:22, 07 Lis 2010 Temat postu:

Caoilfhionn napisał:
Diana go w sobie rozkochiwała jak był starzy, ja tak to dostrzegam. Za to jej właśnie nie lubię. Z czystego serca jej nienawidzę za to jeszcze, że go skrytykowała że za szybko się uczy kroków.


Ja się pod tym podpisuję. ;D Też jej nie znoszę. -.- Z czystej zazdrości po prostu. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zosia-MJ




Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 17:48, 07 Lis 2010 Temat postu:

Ja natomiast was zagnę - Ja ją lubię. Przecież to nic takiego, kogoś skrytykować, Michael pewnie też czasami krytykował ludzi. A to, że próbowała rozkochać go w sobie, to nic złego, rozumiem, może były i nadal są fanki, które kochały go strasznie mocno, połowa z nich po jego śmierci popełniła samobójstwo. A lubię ją ze względu na to, że ładnie, czysto śpiewała. Często jej słucham i ponadto zauważyłam, że połowa fanów Michaela jej nie lubi. Jesteście zazdrosne - No okey, ale bez przesady Wink.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[Odszedłem, R.I.P]*
Gość






PostWysłany: Nie 18:53, 07 Lis 2010 Temat postu:

Zosia-MJ napisał:
Ja natomiast was zagnę - Ja ją lubię. Przecież to nic takiego, kogoś skrytykować, Michael pewnie też czasami krytykował ludzi. A to, że próbowała rozkochać go w sobie, to nic złego, rozumiem, może były i nadal są fanki, które kochały go strasznie mocno, połowa z nich po jego śmierci popełniła samobójstwo. A lubię ją ze względu na to, że ładnie, czysto śpiewała. Często jej słucham i ponadto zauważyłam, że połowa fanów Michaela jej nie lubi. Jesteście zazdrosne - No okey, ale bez przesady Wink.



Śpiewa świetnie uwielbiam piosenki jej z Michaelem np.Eaten Aliva czy Easy Down the Road, a z tym tańczeniem to aż tak nie było, po prostu zasugerowała mu, żeby wolniej tańczył, bo inni nie nadarzają , dla mnie to normalne, sam nie lubię sytuacji w której np,. w klasie ktoś jest wybitnie zdolny i trzeba iść jego programem.

Uważam ją, za bardzo sympatyczną kobietę, która na pewno kochała Michaela, może brzmi to górnolotnie ale gdy ogląda się ich razem jestem przekonany, że coś między nimi jednak było.czasami zachowują się jak matka, a czasem jak para.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum MICHAEL JACKSON Strona Główna -> Otoczenie Michaela / Przyjaciele & Bubbles Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin